ZAPROSZENIE DO WSPOLNEGO ĆWICZENIA

Ćwiczenie świadomej obecności: PIĘKNA
Kiedy słońce pojawi się chociaż na krotko, wystawiaj do niego przynajmniej twarz; najlepiej rano, kiedy poziom kortyzolu (hormonu stresu) jest szczegolnie wysoki. Istnieją opinie, że słońce możemy w sobie “magazynować’’, a to wymaga szczegolnej czujności na słońce od poźnej wiosny, wczesnego wstawania, kąpieli słonecznych (oczywiście z filtrami na skorze). Świeża dawka orzeźwiających promieni w styczniu przekazuje ci informacje najwyższej wagi: 1. na nowy rok na barani skok, czyli dzień robi się coraz dłuższy, 2. więcej światła to dosłownie i w przenośni szansa na myśli jaśniejsze, bardziej klarowne i pogodne 3. każda kolejna minuta dnia to zastrzyk energii; niekoniecznie do tego, żeby coś robić, ale do tego, żeby być. Uświadamiaj sobie te trzy spostrzeżenia, każdego dnia rano i wieczorem zatrzymuj się na kilka minut, żeby pooddychać świadomie, przypomnieć sobie, że więcej światła, to więcej energii, uzmysławiaj to sobie, czyli staraj się odbierać to, co myślisz wszystkimi zmysłami, i w takiej pełnej obecności – bądź.
Ćwiczenie świadomej obecności: BESTIA
Nowy rok to tylko koncept, bo w rzeczywistości wszystko kręci się dalej i po staremu, myślisz. I takie negatywne myśli biorą gorę, a chociaż rożne – wszystkie prowadzą do rozczarowania i frustracji, przypomnij sobie, że Bestia potrzebuje Pięknej. Nie odpychania – to może tylko złe myśli pobudzić. Nie unikania – to utrzymuje je w niezmiennej gotowości do kolejnego ataku. Rozpoznaj je, oglądaj nawet jakby były przedmiotami, oswajaj, oswajaj aż stracą swoją moc stresowania: 1. jakkolwiek wszystko wydaje się takie samo, to jednak przecież wszystko się zmienia 2. nie stawiaj sobie zbyt ambitnych celow, bądź swoim opiekunem i przyjacielem, pozwol sobie na słabości, ktore nie dyskwalifikują 3) pozwol Bestii być także, oswajaj ją swoją akcepacją na to, co gorsze i poniżej oczekiwań. Pozwol, żeby Piękna i Bestia się spotykały. Samo życie.